Ceny w sklepie stacjonarnym
Przede wszystkim sprzedawane towary powinny być oznaczone w sposób widoczny cenami. Brak cen detalicznych jest nieprawidłowością. M. in. takie rzeczy sprawdza Inspekcja Handlowa, jak również, czy nie dochodzi do oszustw przy sprzedaży.
Obowiązek oznaczania cenami detalicznymi ma zabezpieczać konsumentów. Mogą porównywać ceny tych samych lub podobnych towarów. Jest jeszcze dodatkowe ułatwienie w dziedzinie cen i towarów. Obowiązkiem sprzedawcy jest oznaczyć cenę sprzedawanego towaru w przeliczeniu na jednostkę wagi, czy objętości. Pozwala uniknąć wpadek, gdyż można kupić „tańszy” towar, a później okazuje się, że w wyliczeniu na kilogram jest on jednak droższy. Liczy się przecież cena w przeliczeniu na wagę produktu.
Gdy widzimy oznaczenie cenowe cytryn luzem, np. 5 zł/kg, a na rachunku z kasy jest 10 zł/kg, co wtedy? Nieprawidłowość. Ważna jest cena z oznaczenia, tj. 5 zł/kg. Najlepiej zwrócić na to uwagę jeszcze przy kasie. Powinni zwrócić nadpłatę. Nie trzeba rezygnować z zakupu cytryn. Nikt nie zabrania sprawdzania prawidłowości ceny na czytniku w sklepie, zanim trafi się do kasy.
Zdarzają się denerwujące sytuacje, gdy na rachunku zakupowym widnieją inne produkty, np. droższe gruszki (nie te z promocji), albo jest wpisane coś więcej, niż kupiliśmy, choćby więcej sztuk konkretnego towaru. Warto od razu po zakupie niedaleko od kasy sprawdzić rachunek. W razie oszustwa lub pomyłki, zgłaszamy to. Po wyjściu ze sklepu trudno będzie udowodnić różnice.
Ceny promocyjne to jeszcze inny temat. Rzecz jasna są dobre promocje, czyli towary dobre, a cena niższa, niż zwykle. Promocja traktowana jest jednak przez niejednego kupującego trochę magicznie lub z nadmiernym zaufaniem. Brak dostatecznej uważności sprawia, że łatwiej zostać nabranym na nieciekawą promocję. Zdrowy rozsądek jest najlepszym przyjacielem kupującego, szczególnie w okresie przedświątecznym.
Jutro o zwrotach.
Poprzedni odcinek za linkiem: https://fotowedrownik.pl/2023/03/surwiwal-konsumencki-2/