Dziś kolejny pomysł na miłe przeżycie czasu jesienią.




Jesień najczęściej ma dwa oblicza: złotej polskiej jesieni, a potem przykrej szarugi. Tymczasem niedawno spadł śnieg. Temperatury są niskie. Tak trochę zimowo. Jest biało. Lecz tu i tam pozostały barwne liście, owoce i nawet kwiaty.




Wczoraj widziałem grupę młodzieży z Hiszpanii, jak z wielką radością wybiegli na ośnieżoną murawę. Hasali wesoło. Dlatego ten dzisiejszy pomysł trochę zwariowanej wycieczki lub spaceru w ośnieżony świat. Tylko trzeba mieć oczy szeroko otwarte i optymistyczne spojrzenie.




W tytule postu słowa z piosenki pt. „Jadą wozy kolorowe”. Autorem tektsu jest Jerzy Ficowski, a muzyki Stefan Rębowski. Choć jako wykonawcę pamięta się Marylę Rodowicz, to jednak nie raz ta piosenka była śpiewana przez jakąś dziewczynę z gitarą albo chłopca z gitarą.

Wesołego oglądania.