












Dotyczy to oczywiście przełomu sierpnia i września. Powoli kończy się astronomiczne lato. Zawsze jednak można znaleźć tam coś ciekawego.
Co zaskoczyło?
Myślałem, że kwiaty powoli kończą swe dzieło. Tymczasem po przerwie na nowo zakwitły róże. Zresztą w rosarium zawsze czarują jakieś. Ale tym razem jest to fala rozkwitu, druga w tym roku, a pewnie będzie i trzecia. Do takiego rozwoju spraw przyczynia się troskliwa opieka pracowników Botanika, ale i tegoroczne upały oraz ostatnie deszcze. Odmiany róż są odpowiednio dobrane. Podziękowania.
Niedaleko róż można znaleźć rabaty przeróżnych rodzajów dalii. To ich szczególny czas.
Dalej rosną i powoli dojrzewają dyniowate.
W zbiornikach wodnych widać już nowe pokolenie żab oraz sprytnego zaskrońca. Ważki swoim nieregularnym lotem poruszały się tu i tam. Nieliczne są teraz motyle np. rusałka pawik zauważony na liściu magnolii.
Zamiast czytać popatrzcie na zdjęcia, a najlepiej odwiedzić botanickie rewiry.
Do zobaczenia.