Patrząc ostatnio na pajęczyny zrozumiałem, że ludzie nie mogą czuć się twórcami wielu pomysłów, które tak bez mrugnięcia oka przypisywane człowiekowi. są W każdym razie, czy na pewno wymyślił je on sam, tj. w 100%. Pomimo sporych osiągnięć Homo sapiens, cały czas przy kolejnych wynalazkach może on korzystać z natury. Jest tak bardzo złożona, a może w jeszcze większym stopniu niepoznana. Najprawdopodobniej wiele lat, a nawet dziesiątki, czy setki, natura będzie źródłem, z którego można będzie czerpać pełnymi garściami.
Choćby pająki i pajęczyny. Spójrzcie na pajęcze konstrukcje. Widząc mniej lub bardziej okrągłe dziury w pajęczynie, mam wątpliwość, kto pierwszy wynalazł koło. Dziury w pajęczynach pełnią rolę jakby odwrotnego sita, bo chodzi tu o przepuszczanie zbyt wielkich dla pająków zdobyczy. Te powinny uciec nie niszcząc pajęczej pracy. A więc mogą być też zupełnie inne zastosowania dla koła, niż tylko w transporcie i różnego rodzaju mechanice.
Na innym zdjęciu w pajęczynie znalazły się białe motyle o przezroczystych skrzydłach. Czy znacie takie?
Na następnych fotkach widać, jak różnorakie mogą być pajęczyny. Ile w nich kryje się inspiracji dla ludzkiej działalności. Tym bardziej, że nić pajęcza jest wyjątkowo wytrzymała przeliczając na na grubość materiału.
Poza tym pajęcze konstrukcje są po prostu piękne, misterna robota.
Do zobaczenia.