Skip to content
Menu
Fotowędrownik
  • O mnie
  • Kontakt
  • Współpraca
  • Podziękowania
Fotowędrownik

Podziwiam… dęby

Opublikowano 26 marca 2022

Zazwyczaj zdjęcia okazałych drzew wykonuje się z pewnej odległości, z oddalenia. Z reguły są to ujęcia drzew pełnych liści, całych zielonych. Nie zawsze takie fotki oddają wielkość tych drzewiastych bohaterów. Chyba że na takim zdjęciu w pobliżu znalazł się również człowiek, albo więcej ludzi. Widać wtedy skalę wielkości.

Inny charakter mają zdjęcia krajobrazowe. Mogą być urocze i niepowtarzalne.

Osobiście fascynują mnie drzewa. To wyjątkowe, nieraz ogromne organizmy. Trudno jest uzmysłowić sobie ich wielkość. Łatwo przyzwyczaić się do ich towarzystwa. Dlatego postanowiłem znaleźć jakiś inny sposób fotografowania drzew. Mam nadzieję, udało się.

Wystarczyło podejść blisko i stanąć niedaleko pnia. Wtedy można zadrzeć głowę do góry i już otwierają się zupełnie inne widoki. Zdjęcia w takim ujęciu nazwałbym koronnymi, bo w zasadzie przedstawiają koronę drzewa. Teraz jest na to dobry czas. Za kilka tygodni zaczną pojawiać się liście. Wtedy trudniej będzie o taki wyrazisty obraz korony drzewa z jej konarami i gąszczem gałęzi. Zamiast dłuższego zadzierania głowy do góry, można też rozłożyć sobie kocyk. Ostatnio zrobiło się ciepło. Leżąc będzie można spoglądać w górę do woli i bez kłopotu.

Na ostatnim zdjęciu zobaczysz fragment prawdopodobnie żurawiego pióra. Oryginalne, prawda? Przy okazji wspomnę nawoływania żurawia, które towarzyszyły mi podczas ostatniego fotografowania drzew. Początkowo myślałem, że ostrzega przede mną inne ptaki. Żurawie są niezwykle czujne i płochliwe. Obchodziłem ptaka dalekim okręgiem, może kilkaset metrów od niego trasą za pasem drzew i krzewów. Nie powinien mnie zauważyć. Później przyszła myśl, że to raczej pojedynczy ptak, a jego klangor słychać w przypadkowych momentach. Tak więc wołał raczej z tęsknoty za wybranką. W każdym razie na siedzibę wybrał sobie bezpieczne i dostatnie w pokarm miejsce, na trzęsawisku, bez łatwego dostępu ludzi. Czasami zachodzą tam tylko dziki. Widziałem szusujące warchlaki.

Zachęcam do wycieczki i oglądania drzew pod górę. Ciekawe, jakie będą Wasze wrażenia?

Do zobaczenia.

Udostępnij:

  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Reddit (Opens in new window)
  • Click to share on Pinterest (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)

Skomentuj Cancel reply

Tagi

architektura Armia Poznań Atrakcje Wielkopolski ciekawostki drzewa dęby folklor futbol amerykański grzyby historia Jesienne trasy jesień jeziora kościoły kwiaty lato majówki majówki 2022 morze muzea Ogród Botaniczny UAM parki Podziwiam porady Powiat Poznański ptaki rzeki rękodzieło sport sztuka Tak było Wakacyjne miejscówki Warta Wielkopolski Park Narodowy wiosna W poszukiwaniu najpiękniejszych miast W poszukiwaniu wiosny Wrzesień nad Bałtykiem Wspomnienia wydarzenia zamki i pałace zdjęcia nocne zima zwierzęta średniowiecze

Ostatnie wpisy

  • Z reporterską fotografią 16 maja 2022
  • Charaktery zwierząt 14 maja 2022
  • Wielkopolski Park Narodowy 12 – Na rosnowskiej enklawie 13 maja 2022
  • Antonio Gaudi w Poznaniu 12 maja 2022
  • Międzyzdroje dla mniej zasobnych 11 maja 2022

Archiwum

  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • czerwiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020

Kategorie

  • Bałtyk i Pomorze
  • Inne
  • Kujawy
  • Lubelszczyzna
  • Małopolska
  • Mazowsze
  • Polska
  • Poznań
  • Śląsk
  • Świętokrzyskie
  • Wielkopolska
  • wspomnienia
  • Ziemia Lubuska
  • Ziemia Łódzka
©2022 Fotowędrownik | Powered by SuperbThemes & WordPress
 

Loading Comments...