




Tak nazywał się dawny przystanek kolei wąskotorowej mieszczący się we Wrześni przy ulicy Kaliskiej. Wchodził on w skład Wrzesińskiej Kolei Powiatowej. Przystanek powstał w 1898 roku i był czynny do 1976 roku. Niegdyś jeździli nią ludzie do szkół, urzędów, na targ, latem na wycieczki nad Wartę. Jesienią rolnicy zawozili kolejką buraki do cukrowni.
Niedawno pięknie odtworzono kawałek tamtej nie tak dawnej znowu historii. Września wykupiła od Gniezna stary parowóz wąskotorowy. Po remoncie postawiono go na dawnej stacji. Prócz tego stoją tam waga uliczna z połowy XX wieku oraz historyczna budka telefoniczna, a na budynku stacji zamontowano obrotowy zegar. Przypomina, że swego czasu kolejka wąskotorowa przyjeżdżała z niezwykłą dokładnością. Rzeczywiście według kolei można było regulować zegarki. W środku budynku stacyjnego ma być makieta z pociągiem. Dziś może już jest i działa. A także podświetlana grafika prezentująca historyczne obiekty Miasta i Gminy Września. Obok jest plac zabaw dla dzieci.
Po zachodzie słońca cały obiekt prezentuje się szczególnie ciekawie. Spójrz też na moje zdjęcie z tatą kolejarzem trzymającym za rękę swojego syna. Obaj w strojach kolejarskich.
Historia jest istotną częścią naszego życia i tożsamości. Dlatego gratuluję tej inicjatywy władzom Wrześni, szczególnie Burmistrzowi Tomaszowi Kałużnemu. Wąskie tory to dzisiaj coraz już większa rzadkość. A kolejnictwo jest scentralizowane. Inicjatywie kolejowej Wrześni przydałby się aktywny patronat Kolei Wielkopolskich.
Do zobaczenia.