Brzozy to piękne drzewa o białych gałęziach. Już całkiem niedługo, jak pokryją się zieloniutkimi liśćmi. Prawdopodobnie niedługo po okresie zlodowaceń brzozy należały do pierwszych gatunków drzew zasiedlających nasze ziemie.
Przypomnieniem tamtych czasów są pewnie także grzyby. Zapewne były one wówczas i są teraz oblepione hubami oraz innym grzybowym ludem. Wszystko to pasożytuje na słabszych i uszkodzonych brzozach, a gdy obumrą pomaga doprowadzić do szybkiego rozkładu drzewnej materii. I tak życie może powrócić na nowo, nawet mimo niekorzystnych warunków środowiska.
Biała huba, zwana też białoporkiem brzozowym, żyje wyłącznie na brzozach. Jest grzybem jednorocznym. Jej enzymy tego powodują brunatną zgniliznę drzewa. Ma on też właściwości lecznicze. Prawdopodobnie były one znane słynnemu człowiekowi lodu, Otzi, czyli ponad 5 tysięcy lat temu.
Czarna huba, czyli błyskoporek podkorowy, może wyrastać na brzozach i innych gatunkach drzew liściastych. Powoduje on tzw. białą zgniliznę drzewa. I ona ma właściwości lecznicze. Błyskoporek jest objęty ochroną częściową. Dlatego można go zbierać tylko, jak ma się specjalne pozwolenie. Zresztą przygotowanie tego grzyba dla celów leczniczych wymaga umiejętności i doświadczenia. W związku z tym lepiej będzie powstrzymać się ze zbieraniem tych grzybów. Ich podstawowa funkcja, rozkładania drzew zamierających lub martwych, jest nie do przecenienia.
Na zdjęciach fotograficznych możecie zobaczyć ten ciekawy grzybowy lud zasiedlający brzozowy świat. Na kilku z nich prócz hub znajdziesz także pniarka brzozowego. Dziękuję członkom jednej z grup grzybowych na Facebooku, którzy życzliwie pomogli mi zidentyfikować ten gatunek. Warto przy tym wiedzieć, że pniarki są pożyteczne dla wielu gatunków stawonogów, owadów i roztoczy.
Do zobaczenia.