To nazwa niewielkiej rzeczki będącej ostatnim dopływem bardziej znanej Drawy, niedaleko miejsca gdzie ta ostatnia wpływa do Noteci, koło Krzyża Wielkopolskiego. Pokrętna ma 15 km długości. Jej nazwa znakomicie ilustruje pokręcony, meandrujący bieg tej rzeczki. Całkiem sporo okolic Pokrętnej to tereny podmokłe i rozlewiska. Możesz zobaczyć to na zdjęciach fotograficznych. Na jednym z nich widać pozostałości żubra, który padł tam prawdopodobnie po morderczej walce z innym żubrem.
W związku z tym przypomniała się mi zaskakująca scena, kiedy tuż przy Pokrętnej spostrzegłem krzątającego się tam wielkiego ptaka. Po chwili uciekł wznosząc się nad rzeczką aż całkiem zniknął z pola widzenia. Porównując rozpiętość jego skrzydeł do szerokości rzeki ptak mógł mieć ok. 2 m rozpiętości skrzydeł. Od leśnika dowiedziałem się zarówno o żubrze, jak i tego, że opisanym ptakiem był najprawdopodobniej orzeł bielik. Orły te żywią się także padliną.
Wracając do żubra, to żubrze ślady widziałem na podmokłościach przy Pokrętnej. Zwierzęta te ukrywały się w mało dostępnych rewirach. Podczas dalszej mojej wędrówki usłyszałem także jakieś bardzo głośne dźwięki dochodzące z okolicznego lasku. Niczego jednak nie widziałem. To coś nie pokazało się.
Napotkamy po drodze człowiek opowiedział mi o swoim niespodziewanym spotkaniu z żubrem, gdy wracał z pracy. Nagle w miejscowym lesie zobaczył przed sobą coś bardzo dużego. Zamurowało go. Mimowolnie zadzwonił do znajomego z zapytaniem, co zrobić. Po chwili jednak żubr odszedł bez większego pośpiechu.
Do zobaczenia.