![](https://i0.wp.com/fotowedrownik.pl/wp-content/uploads/2022/01/bobry_b01-1024x683.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/fotowedrownik.pl/wp-content/uploads/2022/01/bobry_b02-1024x683.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/fotowedrownik.pl/wp-content/uploads/2022/01/bobry_b03-1024x683.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/fotowedrownik.pl/wp-content/uploads/2022/01/bobry_b05-1024x683.jpg?ssl=1)
![](https://i0.wp.com/fotowedrownik.pl/wp-content/uploads/2022/01/bobry_b06-1024x683.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/fotowedrownik.pl/wp-content/uploads/2022/01/bobry_b08-683x1024.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/fotowedrownik.pl/wp-content/uploads/2022/01/bobry_b07-1024x683.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/fotowedrownik.pl/wp-content/uploads/2022/01/bobry_b09-1024x683.jpg?ssl=1)
Mam wrażenie, że liczba bobrów ciągle rośnie. Skutki ich działalności nie zawsze dobre, bardzo widoczne są zimą. W zimowym czasie łatwiej jest zobaczyć grzyby, szczególnie te rosnące na martwych i powalonych drzewach. Wśród niewysokich drzew, gałęzi i gałązek uwijają się sikorki. W bezlistnych okolicach zatrzymują się ich czujne spojrzenia.
Do zobaczenia.