



W tym roku inaczej, niż w poprzednich, w lipcu i w sierpniu mało było deszczów. Myślę przede wszystkim o Wielkopolsce. Zazwyczaj, jak zbliżała się pora żniw, solidnie padało. Wtedy trzeba było czekać ze żniwami.
W okolicach Poznania obecnie coraz mniej pól posianych zbożem, albo z których zebrano żyto, pszenicę, jęczmień, czy owies. Dlatego moje zdjęcia zbożowo-pożniwne.
Do zobaczenia.