Dzisiejsza propozycja może być wycieczką pieszą lub rowerową. W zależności od wariantu, trasa ma 15 do 40 km. Prezentowane dziś zdjęcia fotograficzne są z początku grudnia sprzed kilku lat. Wtedy nie było śniegu, lecz także w warunkach śniegowych wycieczka powinna się udać. Gorzej, gdybyśmy trafili na dzień z roztopami. Wówczas drogi leśne mogą być błotniste.
Na początek Parkowo, wieś w gminie Rogoźno i powiecie obornickim położona na skraju Puszczy Noteckiej. Jeżeli rozpocząć z Poznania, miejscowość ta znajduje się na trasie do Piły, za Obornikami Wlkp. W czasach średniowiecza Parkowo było gniazdem rodowym Grzymalitów z Grudny i z Wełny. Na zdjęciu z zamgloną szosą możesz zobaczyć w oddali sylwetkę kościoła z początku XIX wieku pw. NMP Królowej Świata i św. Małgorzaty. Świątynia ta ma interesujący kolisty kształt zamknięta kopułą. Styl barokowo-klasycystyczny. Na jej miejscu od XIV wieku istniały kolejne trzy kościoły drewniane. W latach 30-tych XX wieku do Parkowa sprowadzono górali.
Kontynuujemy wycieczkę odcinkiem leśnym. Z uwagi na ciekawą okolicę już na początku warto zostawić rower niedaleko szosy (należycie zabezpieczony). Nawet gdybyśmy mieli zgubić się w lesie, to przy szosie łatwiej go będzie znaleźć. Dalszą trasę też. W tamtejszych lasach rosną okazałe drzewa, są ładne leśne dukty. Po przekroczeniu poprzecznie biegnącej szosy nr 11 znajdziemy się niedaleko rzeki Wełny. Na tym odcinku aż do osady Jaracz-Młyn ciągnie się rezerwat przyrody „Wełna”. Sama rzeka ma wiele zakrętów, są bystrza. Tam właśnie ma ona prawie górski charakter. Z Rogoźna do Jaracza-Młyn Wełną prowadzi znany szlak kajakowy.
Po minięciu mostu na Wełnie trafiamy do wsi Wełna. Od 1727 roku stoi w niej drewniany kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, jeden z piękniejszych drewnianych zabytków w Wielkopolsce. Dla jego zewnętrznego wyglądu charakterystyczne są tzw. soboty, czyli kryty ganek prowadzący dookoła budowli. W tej świątyni 11 września 1780 roku odbył się ślub Józefa Wybickiego, autora „Mazurka Dąbrowskiego”, z Esterą Wierusz-Kowalską.
Leśnym szlakiem turystycznym prowadzącym równolegle do rzeki Wełny trafimy do osady Jaracz-Młyn. W miejscowości jest Muzeum Młynarstwa i Wodnych Urządzeń Przemysłu Wiejskiego. Tamtejsze tradycje młynarskie sięgają 1449 roku. Z nowszych rzeczy wymienię: elektrownię wodną z 1997 roku, przystań kajakową i farmę strusi.
W Jaraczu trzeba zdecydować, którędy ma przebiegać nasza dalsza trasa.
Ciekawy jest odcinek przy dopływie Wełny, leśnej rzeczce Flincie, w kierunku północnym. Inna trasa prowadzi przez most na Wełnie, a dalej na południowy-zachód, do Rożnowa. Miejscowość ta po raz pierwszy została wspomniana na piśmie w roku 1387. Z Rożnowa pochodził pułkownik husarski, Mikołaj Skrzetuski, który w 1649 roku przedostał się z oblężonego Zbaraża do króla, Jana Kazimierza. Był on pierwowzorem sienkiewiczowskiej postaci z „Trylogii”, Jana Skrzetuskiego. Z Rożnowa pochodził też Włodzimierz Krzyżanowski, generał Armii Stanów Zjednoczonych walczącej w czasie wojny secesyjnej. Później Wł. Krzyżanowski pracował w amerykańskiej administracji na Alasce, która przedtem była wykupiona od Rosji. Tragiczną pamiątką lasów rożnowskich są miejsca egzekucji 12 tys. Polaków z czasów II wojny światowej, a wśród nich ponad 1000 pacjentów Zakładu Psychiatrycznego w Owińskach oraz księży katolickich.
Inna trasa może prowadzi lasami do Obornik Wlkp. Tuż przed ujściem Wełny do Warty, na terenie Obornik Wlkp. znajduje się rezerwat przyrody „Słonawy”, jeden z dwóch rezerwatów ichtiologicznych w Polsce.
Na końcu możesz zobaczyć zdjęcia zachodu słońca nad Wartą w Obornikach Wlkp. O tej miejscowości jednak innym razem.
Do zobaczenia.