Ściślej wędrówka żółwia czerwonolicego. Zdarzyła się w Ogrodzie Botanicznym UAM w Poznaniu, w jego głębi, niedaleko stawu. Trudno powiedzieć, co skłoniło tego żółwia do mozolnego wyjścia ze stawu, w którym lubił się wygrzewać. Ładował swoje baterie. Po wyjściu musiał przejść asfaltową alejkę. W końcu, pokonawszy krawężnik, wszedł między paprocie.
Do zobaczenia.