Łęgi Rogalińskie są unikatem w skali Polski. Mówią, że tamtejsze zgromadzenie starych pomnikowych dębów jest jednym z największych w Europie.
Spotkałem się ostatnio ze zdaniem, że te dęby wymierają gwałtownie. Za niedługo zostanie sama łąka.
To zdecydowana przesada. Dlatego prezentuję zdjęcia wykonane kilka dni temu.


Po ostatnich deszczach zapewne więcej wody płynie w Warcie i podniósł się poziom wody gruntowej na samych Łęgach. Dębom będzie lepiej i nie tylko im.



Chodząc po Łęgach Rogalińskich widziałem ściętą trawę. Pod drzewami zebrane suche gałęzie. Sporo kwiecia. Wygląda na to, że Majątek Rogalin dba o te tereny oczywiście w miarę posiadanych środków.



Na jednej z grup FB ktoś mi pogroził, że „za to słono zapłacę”. Chodziło o opublikowane zdjęcie. Dla mnie jest to niezrozumiałe, tym bardziej, że nie podał choćby skromnego uzasadnienia.
Zapewne nie zapoznał się też z przedstawianą przeze mnie inicjatywą zmierzającą do nadania Łęgom o wiele wyższego statusu ochrony w skali międzynarodowej. Mam nadzieję, że za tym poszłyby zastrzyki finansowe w skali pozwalającej na znacznie lepszą ochronę tego wyjątkowego terenu. Przez wieki poprzedniej „gospodarki”, zanim Majątek Rogalin zaczął tam gospodarować, doszło do katastrofalnego stepowienia całej Wielkopolski i dalszych szkód. Odwrócić ten proces nie jest łatwo.
Życzę więc wiele dobrego dzisiejszym gospodarzom i miłośnikom Łęgów Rogalińskich.