W czasie zimy poezja może być smutna, albo pełna refleksji, czy zachęcająca, oceńcie sami. Na wiosnę muza staje się weselsza, przepełniona witalnością. Latem czasem przedstawia się w cieple i skwarze, a może w burzy i ulewie. W jesieni kolory liści mieszają się z szarugą tej pory roku.
Ale teraz mamy właśnie wiosnę.
Prawdopodobnie w dzisiejszych zdjęciach fotograficznych ukryte jest nieco poezji. Skoro np. muzyka może mieć odcienie liryczne, to dlaczego by nie fotografia. I jedna i druga, choć różne, są rodzajami sztuki. Jak poczytasz wiersz, to może być poezja najwyższego nawet lotu. Jednak znajdzie ona swój dom, gdy „odnajdziesz ją” i „zaprosisz do siebie”. Tak więc również zdjęcia potrzebują Twojego zaproszenia, podobnie jak one same zapraszają Ciebie, choćby do zwrócenia na nie uwagi.
Dzisiejsza moja fotogaleria jest próbą liryki i smaku. Wybrałem do tego morskie motywy. Niebo potrafi na nich jeszcze trochę poopowiadać. Potrafi być tak różne i malownicze, jak rzadko co. Barwy i odcienie. Kształty i wyobraźnia. Słońce i jego odbicia, blaski i plamy. Nastroje, kamienie, ptaki, chmury i woda nieogarnięta czasem. Zachody słońca tak naprawdę nie mijają, tylko leniwie przesuwają się i w końcu znikają gdzieś. Słońce nieodmienne powraca co dnia, nawet gdy go nie widać. Dzięki niemu mamy pewność dnia i nocy. Raz może być gorzej, innym razem lepiej.
To prawda, że nie można zatrzymać czasu, ale można zatrzymać jakiś obraz, znaczącą chwilę.
Mam nadzieję pokazać Wam kiedyś galerię zdjęciową o przyszłości. Będzie takim trochę przełamaniem głównej zasady fotografii, która ze swej natury zdolna jest utrwalić teraźniejszość.
Do zobaczenia.
To co zobaczyłam w Twoich zdjęciach, to najpiękniejsza poezja. Co za niezwykły kunszt!! Przepięknie opisujesz swoje spotkania z natura i to co zdołałeś uchwycić w zdjęciach. Czytać Ciebie można bez końca…
Masz wyjatkowe zdolności Fotowędrowniku.
Dziękuję. Cieszy, że podobają się.Zapraszam na bloga na przyszłość. Wszystkiego najlepszego.