Bociany białe są zwiastunami wiosny. Trochę wbrew swojej nazwie nie są tak całkiem białe. Mają też czarne pióra na skrzydłach oraz czerwone dzioby i nogi. Sporo ludzi lubi je i czeka na bocianie wiosenne powroty.
Do ciepłych krajów, w których stadnie zimują, zalicza się Afrykę oraz zachodnią Azję. Bociany podczas swoich dalekich wędrówek unikają przelotów nad Morzem Śródziemnym. Nie mają odpowiednich sił, by dać radę tak rozległej morskiej przestrzeni. Omijając ją wybierają Cieśninę Gibraltarską lub lądowe okolice Bliskiego Wschodu. Tajemnicą takiego wyboru jest to, że nad wodą nie występują prądy wznoszące, czyli kominy cieplne. Podstawą lotu bocianów jest korzystanie właśnie z owych kominów powietrznych, dzięki którym wznoszą się na znaczne wysokości, nawet ponad 3 kilometry. Potem lotem szybowym pokonują wiele kilometrów. Bociany mają stosunkowo słabe mięśnie piersiowe, stąd nie są mistrzami dalekich przelotów wyłącznie przy pomocy własnych skrzydeł.
Ok. 25% całej populacji bocianiej na świecie zamieszkuje w Polsce.
To ptaki brodzące potrzebujące do życia terenów podmokłych. Niemniej często gniazdują przy siedzibach ludzkich. Żerują w promieniu 5 km od gniazda wybierając łąki i inne miejsca z niższą roślinnością.
Gniazdo bocianie ma do 1,5 m średnicy oraz 1-2 m głębokości. Waży od 60 do 200 kg. Duża konstrukcja.
Na koniec znaczący fragment wiersza Kamila Cypriana Norwida pt. „Moja piosnka”:
Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą…
Tęskno mi, Panie…
Do zobaczenia.