Trzcielińskie bagno jest rezerwatem przyrody położonym niedaleko Stęszewa, wielkopolskie. Niektórzy uznają je za najcichsze miejsce w pobliżu Poznania. Na pewno jest to niezwykła przyrodniczo enklawa Wielkopolskiego Parku Narodowego.
Według mnie, najlepiej przyjechać tam rowerem. Na miejscu, np. w pobliżu kładki na Samicy Stęszewskiej, lub przy wieży ornitologicznej, przypiąć go. Później wędrówka piesza.
Ostatnią wycieczkę rowerową rozpocząłem kilka dni temu w Konarzewie. To wieś ze średniowieczną metryką sięgającą XIV w. Jest położona w otulinie Wielkopolskiego Parku Narodowego, gm. Dopiewo.
Barokowy pałac w Konarzewie z końca XVII wieku.
Po dwóch latach od groźnego pożaru postawiono całkiem nowy dach. Widać efekty działań miłośników tego wyjątkowego zabytku.

Niedaleko na wzgórzu stoi późnogotycki kościół z XVII wieku. Pw. św. św.: Marcina i Piotra.
Przed nim był tam drewniany kościół z XII wieku.

Z Konarzewa kilka km szosą do Trzcielina.
Przy niej rozległe pola po żniwach. Na jednym z balotów siedzi drapieżny ptak. Były również słoneczniki.


A potem do Lisówek, za którymi zjechałem na polną drogę prowadzącą do Źródełka Żarnowiec.
Widać, że jedzie się na skłonie terenu.


Źródełko Żarnowiec.
Przy nim drewniane ławki i miejsca na ognisko albo grilla. Dobre miejsce na zwiedzanie tego pomnika przyrody, niezwykłego jak na Wielkopolskę.

Strumyczek wypływający ze Źródełka.
Po niecałych 100 m wpływa do rzeki. To dopływ.


A w rzece, którą jest Samica Stęszewska przykra niespodzianka. Nie było wody. Tylko nikła strużka przepływająca pod mnóstwem gałęzi normalnie ledwo wystających z wody.
Taki jest efekt wielkopolskiej suszy. Wygląda, jakby Samica była rzeką okresową, które kojarzy się z Afryki, jak to dawniej słyszano na lekcjach geografii.

Dalsza trasa przebiegała drogą ze starymi wierzbami po bokach. Za ruinami młyna skręcała ona do Tomic.
Tomice są wsią należącą niegdyś do rodu Tomickich herbu Łodzia.
Z dawniejszych czasów do dziś zachował się kościół pw. św. Barbary wybudowany tam w XV wieku. Jego dzwony pochodzą z XVI i początków XVII wieku. Wewnątrz gotycko-renesansowe płyty nagrobne fundatora kościoła Mikołaja z Tomic.


Za wsią przy drodze rząd starych odmian jabłoni.

Przy Tomicach J. Tomickie. 47 ha powierzchni.
Jak tam trafiłem, jacyś ludzie wyciągali kajak, aby popływać.

Dalej droga prowadzi przez Mirosławki do Trzelińskiego Bagna.
Z mostku widać wpływającą Samicę, ale przede wszystkim rozległe trzcinowiska.



Atrakcją pieszych wędrówek przy Trzcielińskim Bagnie są widoki z okolicznych wzgórz lub z wieży obserwacyjnej.

Droga prowadząca przez leśną część enklawy WPN do Wielkiej Wsi, a następnie do Stęszewa.

20-30 km wycieczki rowerowej.
Natura wzywa.