Bywa, że mamy dość tłocznej plaży w znanej miejscowości i bitew o lepsze miejsce. Jest proste rozwiązanie, by uniknąć podobnych kłopotów. Wystarczy przejść kilkadziesiąt, a może kilkaset m dalej.
Jestem też przekonany, że nawet w znanych miejscowościach nadbałtyckich znajdą się niemal dzikie miejsca. W każdym razie, bardziej ciche i wygodne.
Na zdjęciu tytułowym prawie bezludna plaża w zachodniej części Mrzeżyna, za Regą.
Poniżej fotki z roślinnością skraju plaży.


Miłego wypoczynku.