Na północ od Piły.
Przedwczoraj pojechałem tam, by sprawdzić, czy są grzyby. Ostatni spadło sporo deszczu, a i temperatura powietrza nie jest niska.
Dokładniej, to zacząłem od stacji kolejowej Płytnica. Obok kilka domostw. Do właściwej osady Płytnica może 2,5 km. Stamtąd mamy więcej możliwości wędrówkowych. I warto popatrzeć na mijaną naturę; na grzyby musi jeszcze przyjść czas.
Zaskoczyło mnie wiele świeżutkiej, nowiutkiej zieleni. Gdyby porównać, to w okolicach Poznania tak było kilka tygodni temu. Nic dziwnego. W większych miastach i w ich pobliżu jest cieplej,a co za tym idzie szybsze tempo wegetacji.
Czyli wyjeżdżając gdzieś dalej, jakby cofasz się w czasie. A mówią, że na razie ludzkość nie ma takich możliwości.
Kolejna niespodzianka, to sporo młodych drzew wyrastających przy starszych. Co dziwnego, są to różne gatunki, np. olcha, czy dąbek przy sośnie. Zresztą, stąd tam tyle młodych dąbków. Robota leśników?
Inna siurpryza, to zaczynające tam kwitnąć poziomki leśne. Czyżby przeniosły się z ogrodów do lasu? Uświadomiłem sobie, że to odwrotnie.
Podobnie na odwrót jest w przypadku porzeczek, już z malutkimi owocami. Te zauważyłem na okolicznych łęgów nadrzecznych. Coś podobnego.
Były też niebiesko zakwitające łubiny. Szok. Gdzie ja właściwie trafiłem?
W tym miejscu podpowiem, że trudno o aktualne dobre mapy do wędrówek po leśnych ostępach. Najlepiej kierować się większymi drogami leśnymi, przytorzem kolejowym, lub biegiem leśnych rzek. Nie polecam tras przy strumieniach i mokradłach. Opady deszczu wiele zmieniają.
Również leśnicy. Myślę o małej retencji w lesie. Coraz więcej takich inicjatyw. I dobrze.
Porosty świadczą o czystym środowisku naturalnym.
Niemało przeróżnego kwiecia.
Pojedynczy krzew żarnowca. Gatunek ten lubi tereny nadmorskie i piaszczyste.
Wiele okazji do podziwiania.
Po dniu wędrówki wróciłem na stację kolejową. Piękno natury udzieliło mi się na całego. Nawet stare drzwi w budynku stacyjki kolejowej wydały się atrakcyjne. A to zwykły efekt dawno już złuszczonej farby, bo stacja zamknięta od lat.
Miłych wędrówek po lasach.