Na potężnych konstrukcjach mostu ktoś wypisał niepokojące zdania. Przy wyjątkowej okolicznej przyrodzie można ich nie zauważyć.
Jeśli zostaną zauważone, to świadczą o … odwadze tego, które je naniósł.
Nie chodzi o złamanie przez niego zakazu graffiti, a o decyzję, by powiedzieć o sytuacji psychiki. To właściwie wołanie o ratunek.
Rozglądając się dokoła nikogo jednak nie zauważyłem. Więc może dotyczy to ludzi dookoła nas samych, całkiem blisko albo nawet nas samych?
Jest też inna odwaga, ta która motywuje do pomocy.
Dobrego poniedziałku.