Na dzisiejszy post składają się zdjęcia fotograficzne z moich ostatnich wizyt w Ogrodzie Botanicznym UAM w Poznaniu. Sprawozdań ciąg dalszy.
Dalie kwitną od kilku tygodni.

Motylek na wonnym krzewie.

Znane nam dyniowate.




Ten żółciejący listek spadł na skutek braku deszczów w Wielkopolsce.

Gdyby ktoś zechciał przypomnieć sobie zabawy z dzieciństwa.

Owoce miłorzębu dwuklapowego i mrówka.

Uroda wysypujących się kasztanów.

Żółciejące liście dębu.

Niektóre jabłonie zakwitają po raz wtóry w tym roku.

Podobnie krzew pigwowca japońskiego.

Ciągle rozkwitają dynie.

To chyba maślaki, tyle że objedzone przez ślimaki.

Chitalpa taszkiencka.

Powojnik barszczolistny.

Kasztanowiec plamisty.

I na koniec marcinki.

Do zobaczenia.