Podczas dzisiejszego spaceru zobaczyliśmy malutkie ptaszki, raniuszki. Jak kuleczki. W większości białe i z długim ogonkiem. Niestety nie zabrałem aparatu fotograficznego.
W domu natknąłem się na fotki z modraszkami, które dziś przedstawiam. Sikorki modre są nieco mniejsze od bardziej znanych sikor bogatek. Fruwają, skaczą po cienkich gałązkach poszukując czegoś dobrego. Potrafią zawiesić się do góry nogami na gałązce, aby sięgnąć smacznego owocu. Lubią owady i ziarna słonecznika.
Potrafią dostrzegać barwy także w nadfiolecie, czyli w szerszym zakresie, niż ludzie. Samiczki widzą samczyki ubarwione w silnym nadfiolecie.
Modraszki potrafią być bardzo zadziorne, wręcz wojownicze. Znana jest żartobliwa opowiastka pewnego leśniczego, który powiedział, że gdyby te sikorki były wielkości kota, pewnie polowałyby na ludzi.
Żyją w lasach liściastych, parkach. Większość z nich przebywa u nas cały rok. Niektóre zaś migrują na zimę.
Gniazdują w opuszczonych dziuplach dzięciołów, a także w budkach lęgowych.