Dziś rano w Poznaniu po raz pierwszy tej jesieni można było zobaczyć szron na trawach i kwiatach. Przy ziemi. Później zaświeciło listopadowe słoneczko. Na termometrze temperatura doszła do 29 stopni C (w słońcu). Teraz w cieniu jest 9 stopni.
Spójrzcie na efekty prawie takich samych zmian aury widoczne na zdjęciach fotograficznych z poznańskiej Cytadeli. Wykonałem je 3.11.2015 roku albo dzień wcześniej.
Dobrego świętowania.