Piła jest dużym miastem, największym w północnej Wielkopolsce. Jeszcze nie tak znowu dawno była stolicą województwa pilskiego. Pisałem o niej już.
Kilka lat temu wybraliśmy Piłę na bazę noclegową i wypadową do wędrówek po niedalekich lasach i przy rzekach oraz jeziorach. To był jeden z ciekawszych naszych wrześniowych wyjazdów.
We wrześniu nie jest już zbyt gorąco, a gdy nie pada ciągle, są dobre warunki do dalekich wędrówek po leśnych traktach i ścieżkach. Najatrakcyjniejsze do tego są rejony na północ od Piły. Jak zdarzą się tak grzyby, raj dla grzybiarzy. Jeśli lubimy wędkowanie, wiele atrakcyjnych rzek, dopływów Gwdy, no i sama Gwda. Niezły też wybór szlaków kajakowych. Sporo szlaków rowerowych. Zdarzają się trasy, że w czasie całego dnia marszu nie spotkamy żywej duszy. Polecam krótkie podjazdy pociągiem z Piły do stacji docelowych, od których można rozpocząć wycieczkę danego dnia. Codziennie gdzie indziej. Starczy tego na tydzień, a nawet na kilka tygodni. A w międzyczasie mamy szansę odpocząć za wszystkie czasy.
Do zobaczenia.