Na pograniczu Wielkopolski i Pomorza wśród rozległych lasów rozciągających się na północ od Piły płyną trzy rzeki, Piława z Dobrzycą, a dalej Rurzyca. Bardziej na północ jest ich jeszcze więcej.
Dobrzyca jest dopływem Piławy, a ta wraz z Rurzycą prawymi dopływami Gwdy. Obecność rzek w tych okolicach dodaje im wiele uroku. Wokół rośnie bardzo bogata roślinność i jest bardziej wilgotno. Wspomniane rzeki mają dość bystry nurt, czasami meandrują lub malowniczo zakręcają. W części ich biegu można pływać kajakiem. Teraz jednak ze względu na stosunkowo niski poziom wody, trzeba bardziej liczyć się z przeszkodami. Jesienią w tamtejszych lasach można znaleźć dużo grzybów. Znam wędkarzy, którzy specjalnie przyjeżdżają np. nad Piławę, by w znanych sobie miejscach odpocząć wśród natury.
W czasie upałów nad leśnymi rzekami jest zdecydowanie chłodniej. Sprawia to bystra, a zarazem zimniejsza woda. Do godzin wieczornych nie spotkałem tam komarów.
Polecam takie chłodniejsze wycieczki. Także rowerowe koniecznie z przerwą lub przerwami nad wodą. W lasach pachnie żywicą.
Do zobaczenia.