Jutro jest święto kościelne zwane też Matki Bożej Zielnej. Nie widziałem dzisiaj wielu ludzi zbierających kwiaty, zioła i kłosy zbóż na poświęcenie ich w święto.
W czasie spaceru po niedalekich nieużytkach ze zdziwieniem zobaczyłem, jaki bogaty jest teraz świat roślinny. I to pomimo niedostatku deszczu i ciągle jeszcze trwających upałów. Wieczorową porą zaglądali tam również inni spacerowicze. Owady pracowicie buszowały pośród kwiatów. Nie było komarów.
Zrobiłem sporo zdjęć i zebrałem kwiaty.
Do zobaczenia.