Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie co weekend organizuje różne pokazy. W soboty wstęp zazwyczaj jest bezpłatny. Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie internetowej Muzeum https://muzeum-szreniawa.pl/ oraz na ich profilu FB https://pl-pl.facebook.com/MuzeumSzreniawa/
W minioną niedzielę trafiła się gratka, Festyn Zielonoświątkowy. Wstęp wolny. Połączony był w Dniami Komornik, czyli gminy, na terenie której jest położona Szreniawa. Przybyło tam wielkie mnóstwo odwiedzających. Nieraz całe rodziny. Pogoda zresztą dopisała. Można było dojechać pociągiem Kolei Wielkopolskich, samochodami, autobusami, rowerami, a miejscowi mogli przyjść pieszo. Muzeum jak zwykle zadbało o atrakcyjność tego Festynu. Zielone Świątki są głęboko zakorzenione w tradycji ludowej i wiążą się z wieloma mniej znanymi mieszczuchom zwyczajami oraz obrzędowością.
Mnie udało się zajrzeć do Szreniawy na dwie ostatnie godziny Festynu. Mam nadzieję, że to nie przeszkodziło przedstawić na zdjęciach fotograficznych jego specyfikę. Są na nich wołki przybrane odświętnie, stary wóz strażacki z zacną obsługą ciągnięty przez konie. Do stoiska, gdzie przygotowywano piękne wianki na głowę cały czas stała długaśna kolejka ludzi. Z ukradka przyglądały się temu wszystkiemu swojskie bociany. Jakby na chwilę odleciały ze swoich gniazd, w których właśnie w tym czasie wysiadują jajka, albo też zrezygnowały z poszukiwania łąkowych zdobyczy. Na drodze obejścia stał zabytkowy Pałac. W głębi Muzeum zaglądano do zwierząt. Dzieci i młodzież mogła nawet bezpiecznie zasiąść na grzbiecie największego byka. Ekspozycje muzealne cały czas stały otworem. Poza tym wyrażam podziw i podziękowanie dla sympatycznego pana w stroju ludowym, który zawiadywał kolejnymi punktami programu Festynu i czuwał nad jego szczególną atmosferą. Zaciekawiły mnie prace plecionkarskie ze słomy oraz wyjątkowe rzeźby z drewna. Teraz to już czekam na następne imprezy muzealne.
Do zobaczenia.