Myślę o gatunku wiśnia Sargenta. W stanie dzikim rośnie ona w Japonii, Chinach i na Sachalinie. Czasami nazywana jest śliwą sachalińską. W Polsce jest spotykana w parkach i ogrodach, w tym w ogrodach botanicznych.
Niedawno temu kwitła jeszcze w Ogrodzie Botanicznym UAM w Poznaniu. Można sprawdzić, jak jest teraz. Godziny otwarcia Botanika: 9-19.00. Wstęp jest bezpłatny.
Jak ktoś zajrzałby wtedy, mógł zobaczyć morze biało-różowego kwiecia. Opadłe płatki tworzyły na ziemi jaśniejący dywanik.
Wiśnie należą do rodziny roślinnej różowatych. Z innych różowatych wymienię takie drzewa, jak brzoskwinie, morele, śliwy, czereśnie, laurowiśnie i czeremchy.
Wiśnia Sargenta ma dość duże kwiaty; jak na wiśnie. Owoce jej są zaś drobne, Są rarytasem dla ptaków. Największym walorem tej wiśni jest jej piękne zakwitanie. To drzewo wybitnie ozdobne.
Japonia słusznie nazywana jest Krajem Kwitnącej Wiśni. W okresie od końca marca i na początku kwietnia tam zakwitały.
Krążą nawet już legendy o tym, z jakim namaszczeniem i dumą Japończycy traktują okres jej zakwitania. Mają wyjątkowy zwyczaj nazywany Hanami. Jest on nadal praktykowany. Gdy zakwitną wiśnie (sakura) Japończycy zbierają się pod tymi drzewami na swego rodzaju piknik rodzinny lub z przyjaciółmi. Podziwiają piękno kwitnących sakura. Zaczyna się to od archipelagu wyspo Okinawa, a kończy na znajdującej się na północy wyspie Hokkaido. Towarzyszą temu śpiewy, rozmowy, fotografowanie, także picie sake.
Do zobaczenia.