W Ogrodzie Botanicznym UAM w Poznaniu widywałem sporo osób narodowości ukraińskiej. Czasami bywały tam całe ukraińskie rodziny, lub grupy znajomych. Z wypowiedzianych słów i uśmiechów można było wywnioskować, że bardzo podoba się im to miejsce. Najczęściej słyszałem słowo „krasyvo”, co oznacza „pięknie”.
Przy bramie Botanika od ulicy Dąbrowskiego powiewają flagi Polski, Ukrainy i Unii Europejskiej.
Wstęp do Ogrodu jest bezpłatny, w marcu od 9.00 do 17.00.
Sporo zdjęć fotograficznych wykonałem właśnie w Poznańskim Botaniku. To szczególne miejsce polecam wszystkim, w tym także poszukującym wiosny.
Dale do meritum. O następnych kwiatach.
Krokusy
„Moje” krokusy rosną przy jednej ze ścieżek Alpinarium. Na małym poletku kwitnie teraz całe ich mnóstwo. Niewielkie krokusy, krokusiki, są tam otoczone dużymi kamieniami. W takiej osłonie mają one dobre warunki do życia. Nic dziwnego, że wyrosły takie urocze. W grupkach lub pojedynczo, także parami. Ostatnie ujęcie to samotny krokus rosnący między kamieniami w piachu. Moc.
Zdjęcia fotograficzne krokusom zrobiłem też w innym miejscu, niedaleko starego odnawianego dziś Pawilonu Letniego.
Te kwiaty są żółtej barwy z charakterystycznymi paskami pionowymi w ciemniejszym kolorze.
Przylaszczki pospolite
To nazwa gatunku. Protestuję. Wcale nie są takie pospolite. Atrakcyjny ich wygląd z pewnością jest też zasługą władz i pracowników Ogrodu Botanicznego oraz instytucji finansujących go.
Przylaszczki rosną w kępach, w których zobaczymy mnóstwo kwiatów na różnych etapach rozwoju. Znajdowano okazy przylaszczek w wieku ok. 100 lat.
Wawrzynek wilczełyko
Jest to rzadko występujący krzew o różowawo-liliowych lub białych kwiatach. W Polsce podlega ochronie częściowej. Wawrzynek jest dla ludzi silnie trujący. Natomiast jego owoce są znakomitym pokarmem dla sporej liczby ptaków.
Do zobaczenia.