









Jeżeli Wielkopolski Park Narodowy, to wycieczki. Nie inaczej było w zeszłą niedzielę. Przespacerowaliśmy się z Rosnówka do Puszczykówka. To około 10 km marszu. Ku naszemu zaskoczeniu na początku trasy spotkaliśmy całkiem sporo parkowych gości. Jedni zdążali do kąpieli, inni wracali znad wody, jeszcze inni szusowali na rowerach, a cała reszta przede wszystkim podziwiała tutejszą przyrodę. Zauważyliśmy też sporo różnych grzybów jadalnych i nie tylko. Część z nich zobaczycie na zdjęciach. Komarów nie było, tylko nieco meszek.
Przy okazji pozdrawiam przyjaciół z organizacji Wolontariat WPN. Możesz zajrzeć na ich stronę na FB https://www.facebook.com/wolontariat.WPN/
Do zobaczenia.