Proszę wybrać swoją tu miejscówkę, Mrzeżyno, czy Pogorzelicę. Obie miejscowości są urocze. Mają jednak inny charakter. Obie to doskonała baza do wycieczek w okolice, np. do historycznego Trzebiatowa. Z Mrzeżyna łatwiej na wschód, aż po Kołobrzeg. Pogorzelica zaś to ostatnia „stacja” Wybrzeża Rewalskiego.
Ze względu na uwarunkowania historyczne jeszcze jakiś czas temu z Mrzeżyna do Pogorzelicy było „daleko”. Na tym obszarze przymorskim szeroko stacjonowała jednostka wojskowa. Wtedy trzeba było zrobić obejście na południe i przez Trzebiatów dotrzeć do sąsiada. Na wspomnianym terenie jest dziś wiele lasów, ciszy i spokoju. Rowerzyści mogą teraz wzdłuż wybrzeża przejechać dedykowanym im szlakiem.
Moje zdjęcia ukazują piękno wycieczki bałtyckimi plażami między Mrzeżynem, a Pogorzelicą. W zależności od miejsca startu, będzie to dystans 12-15 km. Za mostem na Redze z prawej jest piękny nadmorski las. Wiele w nim górek i dolinek. Pośród piasku i drzew zgiętych częściej, niż w innych okolicach kraju, w słoneczne dni unoszą się charakterystyczne zapachy rozgrzanego lasu. Warto nim nieco przejść właśnie dla takich doznań, a nie od razu wzdłuż Regi dotrzeć do brzegu morskiego.
Plaże z tej strony Regi są inne, niż na wschód. Mniej tam ludzi, a plaże są szerokie i piękne. Trasa aż do Pogorzelicy jest dość twarda, że bez mała można by nią przejechać rowerem. Innym atutem takiego spaceru jest niewielka ilość plażowiczów. Co się dzieje? W przeważającej części jest całkiem pusto. W miarę mijanych kilometrów widać „zbliżającą się” latarnię morską w Niechorzu.
Do zobaczenia.