W ubiegłym roku można było dowiedzieć się o wyjątkowym wyróżnieniu dla Łodzi. „National Geographic” wpisał to miasto na prestiżową listę najciekawszych miejsc, które można odwiedzić w 2022 roku. Chodziło o kategorię „zrównoważony rozwój”. Obok Łodzi na tej liście znalazły się takie miejsca, jak: Zagłębie Ruhry w Niemczech, Park Narodowy Yasuni w Ekwadorze (część Amazonii), Columbia River Gorge National Scenic Area w Oregonie w Stanach Zjednoczonych oraz Park Narodowy Chimanimani w Mozambiku.
Łódź została określona jako stolica polskiego kina i duży ośrodek produkcji tekstylnej. Doceniono jej działania na rzecz ograniczenia emisji dwutlenku węgla i ruchu samochodowego w centrum miasta. Uznano to za znaczące inicjatywy zmierzające ku zielonej przyszłości Łodzi.
Warto zarysować nieco jej historii. Prawa miejskie otrzymała w 1423 roku, czyli za panowania króla Władysława Jagiełły. Do końca XVII wieku było to niewielkie miasteczko o charakterze w dużym stopniu rolniczym. Należało do biskupstwa włocławskiego. Nazywało się wówczas Łodzia. Na początku XIX wieku Łódź przeszła ogromne zmiany. W krótkim czasie stała się największym ośrodkiem przemysłowym na terenie Królestwa Polskiego. Do 1915 roku liczba jej mieszkańców wzrosła ponad 600-krotnie. To prawdziwy ewenement w skali Europy. Wraz z tym powstały w Łodzi wielkie fabryki i majątki, zbudowano mnóstwo reprezentacyjnych budowli. Nic dziwnego, że z tym miastem łączy się motyw szklanych domów, o których pisał Stefan Żeromski w „Przedwiośniu”. Ostatecznie pod koniec PRL-u podupadł w Łodzi przemysł włókienniczy.
Od tamtego czasu mamy do czynienia ze zmianami w tym wielkim wyludniającym się mieście. Nadszedł czas na ukształtowanie innej Łodzi, bardziej przyjaznej swym mieszkańcom, jak i gościom. W rezultacie w 2015 roku niektóre rejony miasta uznano za Pomnik historii pod nazwą: „Łódź- wielokulturowy charakter miasta przemysłowego”.
Moje związki z Łodzią wynikają z kilkuletniej pracy zawodowej w tym mieście. Potem były też inne krótsze już epizody. Nie miałem jednak zbyt wiele czasu na dokładniejsze obejrzenie tego miasta. Najbardziej znam ulicę Piotrkowską i Las Łagiewnicki. Stąd głównie te miejsca przedstawiam na zdjęciach fotograficznych sprzed kilku ładnych lat. Nie pokuszę się o opis dzisiejszej Łodzi. Warto o tym przekonać się samemu.
Do zobaczenia.