Kalwaria Zebrzydowska leży w województwie małopolskim 13 km od Wadowic, a 32 km od Krakowa. Miasto położone jest niżej. Aby trafić do Sanktuarium i na dróżki kalwaryjskie, trzeba jechać lub iść pod górę. Tam przed Wielkanocą corocznie odbywały się znane misteria pasyjne przedstawiające mękę i śmierć Jezusa, gromadzące wiele tysięcy ludzi. Dziś takie zgromadzenia nie są możliwe. Pozostaje więc znaleźć inny sposób obecności w tym szczególnym miejscu.
Ze swej strony proponuję obejrzenie zdjęć fotograficznych przedstawiających Sanktuarium Matki Boskiej Anielskiej, bo takie wezwanie ma tamtejsza Bazylika. Obok mieści się klasztor oo. Bernardynów oraz grupa kaplic.
O początkach i kolejach zagospodarowania tego wyjątkowego miejsca łatwo można się dowiedzieć. Myślę o legendarnej wizji wojewody krakowskiego, Mikołaja Zebrzydowskiego, któremu miał ukazać się gorejący krzyż. Na tym miejscu ufundował on na początku XVII wieku klasztor, a wraz z późniejszymi fundatorami – kaplice i ścieżki pątnicze, dziś nazywane dróżkami kalwaryjskimi. Wykonano to na wzór Jerozolimy. Bardzo znane też są wypowiedzi naszego rodaka, Karola Wojtyły, a później papieża Jana Pawła II, który wielokrotnie nawiedzał Kalwarię i tam szukał pomocy w rozwiązaniu trudnych problemów swoich i Kościoła. W 1999 roku zespół krajobrazowo-kulturowy Kalwarii Zebrzydowskiej wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO.
Zaproponowane przeze mnie zdjęcia przedstawiają Sanktuarium, klasztor z zabudowaniami. Warto zauważyć kunszt tamtejszych budowniczych oraz ogrom starań ich późniejszych gospodarzy, w tym zakonników Bernardynów.
Do zobaczenia.