Niedawno obchodzono 1300-lecie istnienia Santoka. Pierwszy gród z palisadą datowany jest bowiem na VII-VIII wiek. Według badań dendrologicznych, ważny piastowski gród istniał tam już w 970 roku i przynależał do Wielkopolski. Strzegł granicy z Pomorzem.
Obecny Santok leży przy ujściu Noteci do Warty. Jego nazwa pochodzi od staropolskiego słowa „sątok” oznaczającego spływ rzek. Wieś w województwie lubuskim.
Na dziś i jutro zaplanowano tam Dni grodu Santok. Więcej na: https://muzeumlubuskie.pl/dni-grodu-santok-14-16-czerwca-2024-roku/
Na rozległej łące przy Noteci widziałem wczoraj wiele białych namiotów. Zamieszkują tam teraz rekonstruktorzy odtwarzający dawniejsze czasy. Towarzyszy im drewniany woj.
Z niedalekiego mostu oraz z wysokiego skłonu przy rzekach roztaczają się dalekie widoki na dolinę dolnej Noteci, dziś chroniony prawnie obszar Natura 2000.
Niedaleko mostu znajduje się Marina Santok. Wystartowała z niej motorówka. Zdjęcie wykonałem z odległości kilkuset m. Z drugiej strony mostu widziałem zacumowany stateczek wycieczkowy.
A tak wygląda połączenie dwóch dużych rzek, Warty i Noteci.
W Santoku zamieszkiwało wiele bocianów. Do tej pory nie dane mi było widzieć ich aż tyle w jednej wsi. Mają tam wyżerkę na łąkach. Na zdjęciu bociania mama z bocianiętami. Bocianięta są już dość duże. Można je jeszcze poznać po czarnych dziobach. Od czasu do czasu młode rozpościerały skrzydła machając nimi. Niedługo i będą latać.
Ta rzeźba wymarłego gatunku, tura (Bos primigenius), stała przy Muzeum. W lasach wokół Santoka w dawnych czasach żyło sporo turów.
Pozostałości budowli obronnych Wału Pomorskiego.
Dobrej soboty.