Znaki i symbole wypełniają świat ludzi. Dzięki nim życie nabiera sensu i wartości. Pomagają w orientacji. Porządkują otaczającą rzeczywistość. Zaryzykowałbym zdanie, że bez nich zagubilibyśmy się na tym ludzkim padole. Takimi znakami mogą by: serce, czyli miłość, strzałka oznaczająca kierunek, ostrzegający wykrzyknik, albo otwarte ręce, bez których bylibyśmy samotni i bez znaczenia dla kogokolwiek.
W nieznanym, mniej znanym terenie, pomagają w orientacji. Na zdjęciach różne znaki sfotografowane w Kotlinie Kłodzkiej, najwięcej w tamtejszych górach.
Szyld Schroniska PTTK na Szczelińcu opisuje konkretny budynek, w którym , albo wypić kawę po trudach wspinania się. Może też oznacza, że jesteśmy tuż pod szczytem i już koniec wysiłku wchodzenia pod górę. Zaraz będziemy na punkcie widokowym.

Oznaczenia szlaków turystycznych i orientacyjne godziny oraz minuty wędrowania.
Swego czasu ktoś wpadł na pomysł, aby w ten sposób ułatwi przejście ciekawymi trasami.
Chwała takim ludziom.


Na niektórych szlakach turystycznych widnieje nazwa miejscowości. Warto przypomnieć sobie chwile, kiedy szukaliśmy takiej informacji ze zniecierpliwieniem.

Wystarczy strzałka z opisem i wreszcie wiemy, gdzie jest nasz cel. Zapewne blisko.

Ciekawe są zwykłe opisy, np. jak powstały góry, w których przebywamy.

Pożyteczne są ostrzeżenia, choć na pierwszy rzut oka wydają się przesadzone.

Nielubiane zakazy.
Zwróćcie uwagę, że niemal ponadczasowa jest rada, by w Górach Stołowych nie korzystać z UFO, magnezji i bulderingu.

Cieszą zwykłe oznaczenia szlaków turystycznych albo punktów widokowych.


Niewinne ostrzeżenie przed przepaścią. To ze zdjęcia poniżej ma związek z fotką tytułową dt. kopalni. Kopalnia ta jest wielką dziurą o stromych ścianach.

Opis z informacjami przy kaplicy na Zamku Szczytna.

Stacja drogi krzyżowej w Batorowie. Przez lata malowidło na blasze niemal całkiem zanikło.

Równie zatarty jest ten stary napis w języku niemieckim sfotografowany niedaleko Pasterki. Z tego co zdołałem rozszyfrować w tłumaczeniu na język polski brzmi: ” Po dzikich…”

Służba sanitarna lasu, czyli mrówki.
W leśnych rewirach Polanicy jest sporo mrowisk.

Na koniec płaskorzeźba wilka, która znajduje się między oknami, na pierwszym piętrze jednej z kamienic w Kłodzku.
To specyficzny znak. Według miejscowej przepowiedni, gdy wilk napije się wody, wtedy nastąpi wielki kataklizm. W 1997 roku woda powodziowa zalała wilka, tzn. napił się, a ostatnia zeszłoroczna powódź w Kłodzku nie dosięgnęła wilka.

Wszystkiego najlepszego.