Lubię oglądać ogrody przydomowe. Gdy spostrzegam, że jedne naśladują drugie albo są podobne do siebie, myślę: warto wprowadzić coś nowego.
Ostatnio zwróciłem uwagę na pięknie rozwijające kwiaty nazywane słomiankami. Inna ich nazwa to kocanki ogrodowe. Gdy rozkwitną, szybko stają się suche. Mają tyle barw i odcieni. No i można je ściąć, a potem przenieść do domu. Suche bukiety mają swój urok.
