Tym razem przedstawiam bardzo wczesną, ranną wycieczkę. Taka pora może być czymś niesamowitym, odkrywczym. Ktoś powie: „czegoś takiego nie widziałem”. Szok.
Moja wyprawa miała charakter fotograficzny. Na ten ranek przewidywano słoneczną pogodę. Sprawdzałem to kilkukrotnie i na różnych prognozach pogody. Wiedziałem, że takie wczesne promienie słoneczne są wyjątkowe. Tzn. są łagodne, jakby ciepłe i pełne barwy. Widać wtedy więcej szczegółów. Późniejsze słońce staje się ostrzejsze. I to już nie ten efekt.
Wybrałem mniej znane okolice leśne mojego miasta, zalewiska nad poznańską rzeczką Bogdanką. A więc nie trzeba było szukać daleko i wiele dojeżdżać.
A oto fotograficzne efekty mojej wyprawy. Mogła też być atrakcyjną majówką. Taką inną, bo wczesnoranną.




Miłej wycieczki.