Coraz więcej grzybów pojawiło się w Wielkopolsce. Borowiki, czarne łebki, koźlarze, maślaki. Jak widać, wystarczają ostatnie deszcze. Są młode i liczne. Nie za wiele robaków i ślimaków.
Zbierajcie, bo później może być z nimi kłopot.
W naszym kraju jest dobrze, bo można zbierać grzyby, a w niektórych innych państwach europejskich są zakazy.
Moje miejsca grzybowe znajdują się w Puszczy Noteckiej, okolice Miałów i Mokrza, albo w lasach za Nowym Tomyślem, w rejonach Jastrzębska i Chrośnicy.
Darz grzyb.