Kiedyś, kiedyś odkryłem te niewielkie miasto w województwie opolskim. Urocza miejscówka na kilka dni lub dłużej.
Przedtem „odkryli” je współcześni rycerze i damy, nazywani też rekonstruktorami dawnej historii. Kolejnymi odkrywcami okazali piłkarze-weterani, który zbierali się tam na swoich zjazdach (m. in. Kazimierz Górski, Antoni Piechniczek, Grzegorz Lato). Są jeszcze i inni odkrywcy, miłośnicy „starych” gier komputerowych, w szczególności Heroesów. Mają w Byczynie spotkania, czyli w realu i online.
Byczyna jest jednym z takich niezwykłych miasteczek, które mogą być odkrywane przez wielu, w tym i przez Ciebie. Czy takie coś nie nadaje się do słynnej Księgi Guinessa?
Przed wejściem do niedużego Starego Miasta w Byczynie natrafiamy na średniowieczne mury obronne, które pierwotnie wzniesiono w XIII wieku. Dzisiejsza ich postać jest z XV i XVI wieku. Długość obwarowań wynosi 912,5 m. Byczyna jest jednym z niewielu miast w Polsce posiadających niemal w całości zachowane mury średniowieczne. Czujemy się w innej epoce.
A wewnątrz. Ratusz z otaczającymi go domami. Początki jego sięgają przełomu XV i XVI wieku. Dzisiejsza postać barokowo-klasycystyczna jest z XVIII wieku.
Kościół pw. św. Mikołaja, ewangelicki, dziś w stylu neogotyckim. Jego początki sięgają XIV wieku.
Kościół pw. Trójcy Świętej, rzymskokatolicki, z XVIII wieku, barokowy.
Jedna z bardziej okazałych starych kamienic.
Pod Byczyną znajduje się drewniany gród rycerski stylizowany na średniowieczny ostrów. Odbywają się tam cykliczne Międzynarodowe Turnieje Rycerskie. Można w nim przenocować. Na zdjęciu tytułowym. I poniżej.