Jest przykładem odbudowanego po zniszczeniach Zamku. Dzisiejsza forma to odtworzenie renesansowej jego postaci z XVI wieku. Wykonano to wzorując się na sztychu rytownika pochodzenia szwajcarskiego, Matthausa Merriana.
Poznając odbudowy i renowacje dawnych historycznych budowli dokonane po straszliwej II wojnie światowej, można zrozumieć, jak ważna dla Polek i Polaków była ich przeszłość. Wyrosło to z głębokiej potrzeby ludzi zmiażdżonych okropnościami wojny. To prawda, że odbudowy były decyzjami ówczesnej władzy. Niemniej życie ludzi (narodu) nie może trwać bez głębszych podstaw, które kształtują ich tożsamość.
Wracając. Na Wzgórzu Zamkowym położonym na terenie dzisiejszego Szczecina na początku XII wieku znajdował się słowiański gród z drewnianym dworem księcia Warcisława I. Niedaleko Odry. Od 1346 roku rozpoczęto budowę budowli kamiennej w stylu gotyckim, obok której postawiono kaplicę pw. św. Ottona. Zamek cały czas był siedzibą rodu słowiańskich Gryfitów, władców księstwa pomorskiego nad Bałtykiem. Po pożarze w 1530 r. odbudowano go w stylu renesansowym. Dynastia Gryfitów wymarła w XVII wieku. Później władali Zamkiem namiestnicy szwedzcy, a następnie stacjonował w nim garnizon pruski. Były przebudowy, a na końcu Zamek podupadał. W czasie II wojny światowej został poważnie zniszczony w wyniku nalotów alianckiego lotnictwa.
Po gruntownej powojennej odbudowie Zamek jest dziś siedzibą znanych instytucji kultury. Koncertowali w nim tacy artyści, jak: Jan Grabarek, Chick Corea, Herbi Hancock, Bobby McFerrin, Paco de Lucia, Sinead OConnor, czy zespół Mannhattan Transfer.
Do zobaczenia.