Prognostycy pogody zapowiadają na dzisiaj duże upały.
W taki dzień najlepiej być nad wodą. Morze, jezioro, albo rzeka. Wody charakteryzują się niższymi temperaturami, dlatego ich otoczenie jest zdecydowanie chłodniejsze i bardziej wilgotne.
Udostępniane dziś zdjęcia fotograficzne zrobiłem lata temu w czasie wakacji rodzinnych. Są pamiątką z wycieczki wzdłuż Białej Wisełki.
Jest to jeden z dwóch potoków źródłowych najdłuższej polskiej rzeki, Wisły. Jego początki sytuuje się na wysokości ok. 1100 m. n.p.m. po północnej stronie szczytu Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim. Biała Wisełka ma 7 km długości.
Można mieć uwagi do członu nazwy „Wisełka”, bo wygląda ona jak rzeka, a nie potok. Druga część nazwy bierze się ze spienionych wód Białej Wisełki, która na swej drodze często pokonuje liczne wodospady i progi wodne. Po uderzeniach o dno rozpryskuje się.
Z racji drogi towarzyszącej biegowi Białej Wisełki nietrudno do niej dotrzeć z centrum miasta Wisła. Przyjemnie jest kilometrami iść takim szlakiem i podziwiać bystrą wodę, albo gdzieś usiąść, można na jakimś głazie, i wpatrywać się w piękno bystrego górskiego potoku, czy raczej rzeki.
Pomysł na miły dzień w upalny czas, nie tylko w górach. A na wieczór można wrócić do swojej bazy, albo jak kto lubi, zatrzymać się jeszcze w miejscowości Wisła na ciastko i kawę albo lody.
Do zobaczenia.