Turew jest dziś niezbyt dużą wsią położoną w gminie i powiecie kościańskim, województwo wielkopolskie. A swego czasu odwiedzili ją Napoleon Bonaparte, najprawdopodobniej Adam Mickiewicz, czy też Helena Modrzejewska, uznawana za największą aktorkę w historii polskiego teatru. Ponadto za czasów dziedzica tamtych ziem, Dezyderego Chłapowskiego, zaczęły się poważne zmiany w polskim rolnictwie. Nic dziwnego, że ten teren wchodzi w skład dużego obszarowo Parku Krajobrazowego im. generała Dezyderego Chłapowskiego.
Współczesna Turew najczęściej kojarzy się właśnie z Pałacem Chłapowskich, przy którym znajdziemy także inne zabytkowe budynki oraz rozległy park przypałacowy. Obecnym gospodarzem Pałacu jest Stacja Badawcza Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego Polskiej Akademii Nauk, w Turwi. Pałac i park można na pewno obejrzeć z zewnątrz. Gdyby ktoś chciał zajrzeć do środka, to dobrze skontaktować się przedtem na ten temat z obecnym gospodarzem tego miejsca. Najczęściej spotyka się informację, że mogą tam przyjeżdżać grupy zorganizowane. Nie jest to bowiem obiekt ściśle muzealny.
Jeszcze trochę z XIX-wiecznej chlubnej historii tego miejsca. Wtedy właścicielem Turwi był jeden z najwybitniejszych Wielkopolan tego stulecia, oficer napoleoński i generał Powstania Listopadowego, Dezydery Chłapowski. W pewnym momencie kariery wojskowej skończył swoją służbę w wojskach Napoleona i osiadł na majątku w Turwi. Wpierw uczył się w praktyce sztuki rolniczej w przodującym wówczas rolnictwie w Anglii. Potem w Turwi wprowadzał w życie najnowsze osiągnięcia rolnicze, stąd słuszne określanie go reformatorem wielkopolskiego, ale i całego polskiego rolnictwa. Również uważany jest współtwórcę pracy organicznej.
Do zobaczenia.