Kilka dni temu pogoda pokazała swoje zimowe oblicze. Przez jakiś czas temperatury utrzymywały się w przedziale między -5, a -10 stopni Celsjusza. Śnieg bielił się i skrzył w mroźnym powietrzu. Jeziora zamarzały. Niewielkie rzeczki i strumienie, również.
W takiej scenerii zajrzałem nad Potok Junikowski w Poznaniu. Jego brzegi pokrywały niemal ażurowe wzory, a każdy inny.
Oto fotograficzna dokumentacja tamtych okazów. To jedne z piękniejszych dzieł lodowej natury.
Do zobaczenia.