Dziś prezentuję zdjęcia fotograficzne wykonane wczoraj w Ogrodzie Botanicznym UAM w Poznaniu. Urocze miejsce. Teraz właśnie szczególnie widać, jakie tam bogactwo drzew i krzewów, ptaków, owoców natury, także kwiatów i… latających nisko samolotów. Być może dlatego odwiedzający je ludzie są jakby lepsi, uśmiechnięci, jacyś inni, trochę nie do poznania.
Jak dobrze popatrzeć, znajdziemy tam baśniowy i bajkowy świat.
Moje zdjęcia nie poddałem zbytniej obróbce fotograficznej poza konwersją, bo inaczej nie mógłbym ich zaprezentować Wam na blogu i w mediach społecznościowych. Można sobie zadać pytanie, czy rzeczywiście potrzebna jest obróbka jakościowa zdjęcia, czyli takich parametrów, jak ostrość, jasność, korekta cienia, korekta barw i inne zakresy?
Przy okazji kilka porad i inspiracji, jak wykonywać zdjęcia, aby ich nie poprawiać.
- Staraj się, aby zdjęcia, wyrażały Ciebie, czyli to, na czym Ci zależy. A więc pomysł, a nie strzelectwo, tzn. „strzelanie” fotek. Chodzi przecież o przyjemność, a nie o produktywność. Wybierz inspirujące miejsce i dobry czas, np. rano albo przed zachodem słońca. Może to być zwykły spacer albo specjalny spacer fotograficzny samotnie, czy też w towarzystwie akceptujących się wzajemnie ludzi. Gdy pójdziesz z osobą bliską, która jednak nie ma fotograficznych zainteresowań, lepiej przedtem uzgodnić z nią, że teraz pójdźmy, gdzie ja chcę, a następnym razem, wybierzesz Ty. Sprawmy sobie nieco przyjemności i… innym również.
- Niedawno usłyszałem od pewnego człowieka zdanie, że teraz robi to zdjęcie, ale i tak wszystko można będzie poprawić na komputerze. Nic podobnego. Gdy wykonasz złe zdjęcie, poruszone, prześwietlone, nieciekawe, to tak naprawdę, na komputerze za dużo nie da się już poprawić. Chyba, że nie zależy Ci na autentyczności i wolisz grafikę. Gdyby tak było, to po co robienie zdjęć. Zatem tylko dobre zdjęcie warte jest obróbki na komputerze. Najwyżej można coś podkreślić i lekko skorygować, ale nie przerabiać. Staraj się więc od razu robić dobre zdjęcia.
- Oczekiwania i wymagania mogą być zabójcze. Lepiej nie oczekiwać od siebie rzeczy niemożliwych. Najlepsze będzie fotograficzne eksperymentowanie. Na komputerze możesz zobaczyć, co udaje się, co Ci odpowiada. Tędy podążaj. Poza tym nie przejmuj się każdą krytyką. Tak naprawdę wartościowe są tylko niektóre krytyki. Ale które? Nie do końca wiem. Najlepiej to sobie dobrze przemyśleć, czy konkretne nieprzyjemne sądy rzeczywiście mają sens. Jeżeli tak, będziesz mogła/mógł podziękować nawet wrogowi. To dopiero jest prawdziwy sukces.
- Czyżby techniczna strona fotografowania nie była najważniejsza? Najważniejsza, to chyba nie, ale ważna. Więc na końcu kilka bardziej praktycznych podpowiedzi: – jesienne efekty najatrakcyjniejszą są w świecącym słońcu, nie rezygnuj jednak z fotografowania przy słabszym świetle, np. późnym popołudniem; – wybierz interesujące ujęcie, aby to co piękne, było wyróżnione, np. w ramce z brzydszych gałęzi, albo z mniej oświetlonego otoczenia, – gdy chcesz sfotografować ważną dla Ciebie osobę, to właśnie ona powinna znaleźć się w centrum, wypełniać większość kadru, a jesienne piękno niech będzie tłem; – zdjęcia z bliska są OK, np. ujęcia pojedynczych kolorowych liści, ale także jakichś ciekawych kształtów, jak gałęzie drzew, ptaki, owoce, budynki, a obok nich- barwy jesieni; – kontrasty górą, czyli jesienią kontrasty mogą być malownicze.
Uroda jesieni jest jak pocałunek na dobranoc. Będą się śniły dobre sny. O trafności tego porównania można będzie przekonać się w zimowe dni przy oglądaniu jesiennych fotografii.
Do zobaczenia.