Raj jest niedaleko od Chęcin. W konkrecie chodzi mi o Jaskinię Raj.
Chęciny to niewielkie świętokrzyskie miasteczko. Swój rozwój zawdzięcza wydobywanym tam rudom srebra, miedzi i ołowiu, a później marmuru.
Nad Chęcinami wznosi się góra o wysokości 360 m. n. p. m., a na niej dziś monumentalne ruiny Zamku Królewskiego. Widać go ze wszystkich stron. Jest symbolem miasta. Wzniesiono go w końcu XIII wieku. Za panowania Władysława Łokietka odbywały się tam zjazdy możnowładztwa i rycerstwa. 26 maja 1331 roku odbył się najbardziej znany z nich Zjazd Ziem Polskich, którego niektórzy uznają za pierwszy obradujący Sejm w Polsce. Po tym wydarzeniu wojska królewskie przemaszerowały pod Płowce, gdzie stoczyły zwycięską bitwę z Krzyżakami. Zamek w Chęcinach służył też jako więzienie i skarbiec. M. in. pochodząca z Włoch polska królowa Bona dała tam do przechowania swoje skarby. Od XVI wieku zamek zmieniał gospodarzy i podupadał. Wiek później były to ruiny.
W obronie chęcińskich ruin stanęli Stefan Żeromski i Henryk Sienkiewicz.
W latach 60-tych zeszłego wieku w okolicach kręcono sceny batalistyczne do filmu „Pan Wołodyjowski”.
Po ostatnich remontach w 2015 roku oddano do użytku drugą drogę i wejście do Zamku oraz udostępniono turystom jeszcze jedną wieżę.
W mieście Chęciny można skorzystać ze specjalnej turystycznego szlaku, zwanego „Ścieżką Mnicha”.
Do zobaczenia.