Słusznie kawał wybrzeża morskiego między Wisełką, a Międzyzdrojami, został uznany przyrodniczo za unikatowy. Dlatego też włączono go do Wolińskiego Parku Narodowego. Takich miejsc jest w Polsce więcej. Polecam na wędrówki o każdej porze roku. Można to robić o każdej porze dnia, chyba że jest sztorm. Jeżeli jednak traficie na słoneczną pogodę, fotograficznie najlepiej będzie wczesnym…
Tag: natura dzika
Jesienne trasy 18 – Jezioro Krępskie Średnie
Tym razem o pewnym miejscu nad Jeziorem Krępsko Średnie w północnej Wielkopolsce. Zaś moja propozycja trasy to znakowany szlak turystyczny wokół tego jeziora (do 20 km). Jezioro znajduje się we wgłębieniu terenu. To pamiątka po zlodowaceniu. Szlak zaś biegnie przez dwa sąsiadujące województwa: wielkopolskie i zachodniopomorskie. Polecam też mijany po drodze rezerwat o nazwie „Wielkopolska…
Jesienne trasy 17 – Ojców i jego okolice
Ojców to stara wieś, dawniej o charakterze uzdrowiskowym. Najbardziej znana jest chyba mieszkańcom pobliskiego Krakowa. Można dojechać do niej samochodem, busem, albo rowerem. Chyba najpiękniej jest tam jesienią, ale też dobrze w pozostałych porach roku, nawet zimą. Ojców rozwinął się od słynnego tamtejszego Zamku. Według podania o nazwie tego Zamku, ale przecież także samej miejscowości,…
Jesienne trasy 13 – Obry ciąg dalszy
Obra z dzisiejszego posta płynie już wyłącznie w województwie lubuskim. To jej odcinek za miejscowością Rybojady i za Jeziorem Wielkim, a przed Międzyrzeczem. Aby tam dotrzeć ze Zbąszynia, trzeba przejechać grzybne lasy. Ale grzyby kiedyś skończą się, a pogoda będzie jeszcze sprzyjała wędrówkom po ładnych okolicach. Na dłuższe przebywanie w domach i innych zamkniętych pomieszczeniach…
Jesienne trasy 12 – Nad Rurzycą
Sezon grzybowy to także czas wycieczek. Okolice rzek i jezior sprzyjają bogactwu grzybów. Roślinność i świat zwierzęcy jest tam bogatszy. Trochę zazdroszczę Pilanom bliskości lasów. Kilka kilometrów koleją w kierunku Kołobrzegu i już można wysiąść na stacji Płytnica. Stamtąd niedaleko do Rurzycy. Rurzyca jest w całości leśną rzeką (rzeczką) przepływającą przez kilka sporych jezior. To…
Jesienne trasy 4 – Kieleckie rezerwaty
Prezentuję dziś nieco inny pomysł na wycieczkę. Chcę pokazać rezerwaty przyrody w dużym mieście, jakim są Kielce. Kto chce, może tam zwiedzić inne miejsca poczynając od Rynku. Dlaczego taki mój wybór? Bardzo lubię morze. A te rezerwaty odsłaniają geologiczną historię ziemi kieleckiej sprzed ponad 300 milionów lat. Wtedy na tych terenach szumiało morze, a klimat…
Wielkopolski Park Narodowy 10 – Kasztanowe drogi
Według dawnych tradycji, przy drogach sadzono szpalery drzew. Na trasie z Rosnówka (ul. Stawnego) do Trzebawia ciągnie się taka polna droga. Jak skręcić z Trzebawia w prawo, droga prowadzi do Rosnówka na wysokości Alpakowego Przylesia. Obie te drogi są ozdobione wieloma starymi wysokimi drzewami kasztanowymi. Część z nich obumarła. Spotkamy tam liczne grzyby nadrzewne (inni…
Atrakcje Wielkopolski 27 – Płytnica
Na północy Wielkopolski wśród przepastnych leśnych chaszczy płynie niewielka rzeka, Płytnica. Leśne towarzystwo nadaje jej szczególny charakter. Wokół całe bogactwo drzew, krzewów i przeróżnej roślinności. Czasami rzeczka wije się, kiedy indziej przedziera przez mokradła. Jesienią sporo tam grzybów i nie spotkasz ludzi. Moja wycieczka rozpoczęła się z miejscowości Jastrowie, do której można dojechać koleją. To…
Przez lubuskie knieje
Ziemia Lubuska jest dla mnie taką wyjątkową krainą, w której można znaleźć taką swobodę i naturę bez mała, jaką spodziewasz się zastać w Bieszczadach. Pełno tam lasów i dzikich prawie niezamieszkanych miejsc. Prócz tego są liczne i piękne jeziora oraz rzeki. Dziś o wycieczce rowerowej z małej i oddalonej stacji kolejowej Głębokie Międzyrzeckie właśnie przez…
Wielkopolski Park Narodowy 8 – Koniec lata
Jeżeli Wielkopolski Park Narodowy, to wycieczki. Nie inaczej było w zeszłą niedzielę. Przespacerowaliśmy się z Rosnówka do Puszczykówka. To około 10 km marszu. Ku naszemu zaskoczeniu na początku trasy spotkaliśmy całkiem sporo parkowych gości. Jedni zdążali do kąpieli, inni wracali znad wody, jeszcze inni szusowali na rowerach, a cała reszta przede wszystkim podziwiała tutejszą przyrodę….