Po 50-tym poście w moich cyklu wspomnieniowym może już czas na małe podsumowanie. Zamiast słów będzie miało formę wizualną w wersji jesiennej i słonecznej. Tylko jedno zdjęcie jest nieco inne, z flagą biało-czerwoną. Kojarzy się teraz z naszym Świętem Niepodległości, 11 listopada. Jeszcze możemy na nim zobaczyć wschodzące jasne słońce. Do zobaczenia.
Tag: dla zdrowia

Jesienne trasy 19 – Klifowe ostoje na Wolinie
Słusznie kawał wybrzeża morskiego między Wisełką, a Międzyzdrojami, został uznany przyrodniczo za unikatowy. Dlatego też włączono go do Wolińskiego Parku Narodowego. Takich miejsc jest w Polsce więcej. Polecam na wędrówki o każdej porze roku. Można to robić o każdej porze dnia, chyba że jest sztorm. Jeżeli jednak traficie na słoneczną pogodę, fotograficznie najlepiej będzie wczesnym…

Jesienne trasy 18 – Jezioro Krępskie Średnie
Tym razem o pewnym miejscu nad Jeziorem Krępsko Średnie w północnej Wielkopolsce. Zaś moja propozycja trasy to znakowany szlak turystyczny wokół tego jeziora (do 20 km). Jezioro znajduje się we wgłębieniu terenu. To pamiątka po zlodowaceniu. Szlak zaś biegnie przez dwa sąsiadujące województwa: wielkopolskie i zachodniopomorskie. Polecam też mijany po drodze rezerwat o nazwie „Wielkopolska…

Poradnik jesiennego fotografowania III – Baśniowo, bajkowo
Dziś prezentuję zdjęcia fotograficzne wykonane wczoraj w Ogrodzie Botanicznym UAM w Poznaniu. Urocze miejsce. Teraz właśnie szczególnie widać, jakie tam bogactwo drzew i krzewów, ptaków, owoców natury, także kwiatów i… latających nisko samolotów. Być może dlatego odwiedzający je ludzie są jakby lepsi, uśmiechnięci, jacyś inni, trochę nie do poznania. Jak dobrze popatrzeć, znajdziemy tam baśniowy…

Jesienne trasy 16 – Przez Ziemię Milicką
Dziś wyprawa rowerowa połączona ze zwiedzaniem co ciekawszych zakątków Ziemi Milickiej, dolnośląskie. W moim przypadku była wyprawą kolejowo-rowerową. Dojechałem koleją z Poznania do Żmigrodu (trasa na Wrocław), a powróciłem także koleją, z Ostrowa Wlkp. A między tymi miejscowościami jazda na rowerze. Dystans ok. 80 km. W większości szosami. Trasę tę można łatwo wyznaczyć sobie na…

Poradnik jesiennego fotografowania
Poradnik jesiennego fotografowania To kilka wskazówek i inspiracji, a nie wykład. Zdjęcia fotograficzne wykonałem kilka lat temu w Ogrodzie Dendrologicznym w Poznaniu. Pomysł na nieco inne ujęcie jesiennej pory. Z tego, co wiem, dziś jest on zamknięty. 1. Przy fotografowaniu najważniejszy jest pomysł. Jakiś błysk, eureka, wow, jak to chcesz nazwać. Ważne, by zaowocował radością…

Jesienne trasy 8 – Z Kórnika do Zaniemyśla
1. Między tymi miejscowościami w powiecie poznańskim znajdziemy piękny szlak pieszy, na pokonanie którego trzeba będzie poświęcić kilka godzin. Gdyby zajrzeć do Zamku w Kórniku, a następnie do przyzamkowego Arboretum, potrzebne będzie na to 3-6 godzin. Można też obejść urocze J. Kórnickie dookoła, w 2 godziny. Podobnie sporo czasu zajmie obejścia J. Raczyńskiego w Zaniemyślu….

W poszukiwaniu najpiękniejszych miast 33 – Sandomierz
To unikalne miasto leży nad Wisłą, w województwie świętokrzyskim. Rozciąga się na siedmiu wzgórzach, stąd nazywa się je „małym Rzymem”. Wzgórza te są porozcinane lessowymi wąwozami z najbardziej znanym Wąwozem św. Jadwigi. Położenie miasta jest wyjątkowo malownicze. Najstarsza część Sandomierza wznosi się nad skarpą wyniesioną ponad otaczający je teren. Stare Miasto słusznie zostało wpisane do…

Jesienne trasy 5 – Wisełka
Wisełka to wieś leżąca niedaleko morza na wyspie Wolin, w województwie zachodniopomorskim. Zamieszkuje ją ok. 500 stałych mieszkańców. Położona jest trochę na uboczu. Po drodze ze wsi do morza rosną rozległe lasy sosnowo-bukowe (ok. kilometra). Ideał dla ludzi lubiących aktywny wypoczynek, kontakt z przyrodą, szukających ciszy i spokoju oraz dla rodzin. To skraj Wolińskiego Parku…

W poszukiwaniu najpiękniejszych miast
To tytuł blogowej serii moich postów. Zdjęcia z miast publikowałem też na różnych grupach Facebooka. Oby docierały do jak największej grupy zainteresowanych i budziły apetyt na poznanie. Wbrew pozorom, jeszcze wiele do odkrycia, przynajmniej tego osobistego, dokonanego przez siebie samego. Genius loci miejsca. Cały czas, a może nawet właśnie szczególnie teraz, potrzebna będzie żywa i…