Wystarczy kilka dni i nocy z ujemnymi temperaturami, aby zaczęły zamarzać stawy. Trochę więcej trzeba na zamarznięcie jeziora, tym bardziej jeżeli ktoś chce bezpiecznie chodzić po takim lodzie. Najdłużej zamarzają rzeki i morze. Wiele zależy też od wielkości tych mrozów i położenia zbiornika wodnego, np. w dolinie. Pewnie o wiele więcej na te tematy powiedziałby…
Śnieg topnieje nad Wirynką
Wirynka jest rzeczką wpływającą do Warty na wysokości Łęczycy. Może jest to jeszcze Puszczykowo. W dolnym swoim odcinku ma wyraźnie zarysowaną dolinę. Topniejący śnieg spływa z okolicy zgodnie z działaniem siły ciężkości. Nic dziwnego, że wczoraj Wirynka była pełna wody. Płynęła wartko. W sobotę w okolicach Poznania były ujemne temperatury powietrza i cały dzień padał…
Prawdziwe fotografie
Zdjęcia wykonałem w zeszły czwartek w poznańskim Botaniku. Świeciło wtedy słoneczko i było dość ciepło, oczywiście jak na zimowy dzień. Skupiłem się głównie na ujęciach kwiatów. Szczerze mówiąc, to niezbyt szczęśliwe okazało się poprzednie moje zdjęcie fiołków. Nie wyszedł dobrze „kolor”. Zamiast fioletowej barwy, była różowa. Mam nadzieję, że udostępnione teraz nowe zdjęcia fiołków są…
Spacer łęgowy
Dzisiejsza relacja i zdjęcia fotograficzne to efekt poniedziałkowej wycieczki po Łęgach Rogalińskich. Prognozy słonecznej pogody potwierdziły się. Na 100 %. Słoneczne dni w okresie zimowym to jednak rzadkość. W okolicach Poznania jeszcze tylko w środę po południu było nieco słońca. W pozostałe dni już gorzej. Jeżeli nie deszcz, to pochmurno. W Poznaniu zapylenie. Początek wycieczki…
Znad Odry w styczniu
Nie byłoby dzisiejszego tekstu, gdyby nie artykuł pt. „Znad Narwii w styczniu” napisany przez Zygmunta Glogera i wydany w 1877 roku w czasopiśmie „Kłosy”. Gloger to znany polski historyk, archeolog, etnograf i krajoznawca okresu zaborów. Swoje zbiory ofiarował Polskiemu Towarzystwu Krajoznawczemu, którego był też prezesem. Podobnie jak on, lubię rzeki. Mają one w sobie coś…
Przedwczesne śpiewy ptaków
Czyżby to już „wiosenne” ptasie trele? Rozlegały się na przeciwległym do zdjęcia tytułowego brzegu tego starorzecza, na terenie Łęgów Rogalińskich. Na kilku drzewach siedziała tam spora gromada ptactwa i energicznie przekomarzały się jedno z drugim, 15-te do 27-ego, itd. Po chwili ptaki odfrunęły, ale później całą grupą powróciły. Na drugim nagraniu słychać na początku niosący…
Przemiany drzew
Wczorajszy dzień był słoneczny. Styczniowe światło naszej gwiazdy pozwala na uchwycenie swoistego uroku mniej widywanych miejsc okolic Rogalina. Myślę o pewnym lesie, w którym można zobaczyć dawne koryto Warty, dziś starorzecza. Nie brak w nim starych drzew, głównie dębów. Tym razem sfotografowałem głównie martwe, leżące okazy i organizmy je zasiedlające. Przewrócone drzewo, odłamane gałęzie, są…
Styczniowe kwiecie
Na sobotnich zdjęciach widać zakwitające w poznańskim Botaniku rośliny. Były też nowości nowości, czyli fiołki i bergenia grubolistna z małym towarzyszącym jej „robaczkiem” oraz oczar omszały (pionowe ujęcie). Na nowo, tj. po miesiącu przerwy, rozwinęła swe kwiaty forsycja japońska. W pobliżu największego botanickiego głazu znalazłem cały „szpaler” na razie niewielkich krzaczków jaśminu nagozalążkowego. Wszystkie obsypane…
Legenda o początkach ludzi odc. 6
Nieznane światła Strach rozporządzał ludźmi od niepamiętnych czasów. Był również w Leśniarzach wygnanych ze społeczności sklawińskiej i uciekających od czasu, zanim wydano na nich wyrok. Odszczepieńcy umykający Wielką Wodą inaczej już nazywali siebie samych. Mieli teraz miano, Ludzie. Płynęli w nieznane. Lud jeszcze do niedawna osiadły w lesie, w którym nie było dróg, ani traktów….
Na tropach zdrowia
W czasie zimy, nawet tej łagodnej, trudniej o słoneczną pogodę. Ale też taką można trafić. Na ulubionej przeze mnie stronie internetowej z prognozami pogody, wykryłem taki rzadszy dzień. Ostatni to wczoraj do południa. W ten dzień nie za wiele mi pasowało. Komunikacja taka sobie. Pomyliłem też trasę już na samym początku. Słońca było mniej, niż…