Czyżby to już „wiosenne” ptasie trele? Rozlegały się na przeciwległym do zdjęcia tytułowego brzegu tego starorzecza, na terenie Łęgów Rogalińskich. Na kilku drzewach siedziała tam spora gromada ptactwa i energicznie przekomarzały się jedno z drugim, 15-te do 27-ego, itd. Po chwili ptaki odfrunęły, ale później całą grupą powróciły. Na drugim nagraniu słychać na początku niosący…
Tag: ptaki

Śryżowe wyspy, czyli prakry
Są to właściwie zaczątki lodowe na rzece. Inaczej pierwsza faza tworzenia się kry na wodzie płynącej. Jeśli spacerujemy przy rzece albo spoglądamy na nią z mostu, zobaczymy takie jasne krążki na obwodzie unoszone z nurtem wody. W terminologii glacjologicznej nazywane są śryżem. Puszczając wodze wyobraźni, wyglądają one jak duże liście wiktorii królewskiej, rośliny znanej właściwie…

Z kogutem
W leśnej wsi wśród drzew zauważyłem zagrodę pełną kaczek. Były tam też indyki i chyba kury. Chyba, bo te jedynie słyszałem. Jedna z kur głośno gdakała, jakby alarmowała. Na ten sygnał z traw wokół owej zagrody wyszedł kogut. Po chwili zaatakował w obronie całego tego towarzystwa. Stroszył przy tym pióra na szyi, by wydać się…

Ogród Dendrologiczny w Poznaniu
To arboretum istniejące już od 1919 roku, a więc ma ponad 100 lat. Na urodziny wypadałoby mu życzyć 200, 300 lat istnienia. Można też życzyć sobie, aby to szczególne miejsce było cały czas piękne i służyło mieszkańcom Poznania oraz Uniwersytetowi Przyrodniczemu w Poznaniu, który jest jego właścicielem. Wstęp do tego Ogrodu w dalszym ciągu pozostaje…

Majowe spotkanie
Wczoraj zajrzałem na moje ulubione Łęgi Rogalińskie. Cały czas czekają rozległe łąki, stare dęby, starorzecza i Warta. Ciągle tam coś nowego. Taka jest natura piękna. Przez wieki zwabiły wiele znanych lub całkiem zwyczajnych ludzi. Co do tej zwyczajności, to mam wątpliwości. Niby zwyczajni, ale wczoraj jacyś inni, tyle w nich serca i życzliwości. Oby to…

Ostatnio w poznańskim Botaniku
To mały reportaż fotograficzny sprzed kilku dni. Tak wiele się zmienia w przyrodzie, że już po krótkim czasie będzie co innego rosło, obumierało, kwitło. Czasami żałuję, że nasz Botanik „odkryłem” dopiero 30 lat temu. Cieszę się, że w tym czasie udało mi się „zareklamować” go innym. Sasanki Pokazuję je już od jakiegoś czasu. Otwierałem migawkę…

Leśne odkrycia
Jakiś czas temu sfotografowałem stojący jeszcze kikut brzozy z pięcioma dużymi otworami, jakby dziuplami, jedna nad drugą. Wysokość tego pnia ok. 5m. Wydawało mi się, że w środku drzewo to było puste. Niedaleko od tego miejsca znalazłem jajowate gniazdo zbudowane przez jakiegoś ptaka, bo w jego górnej części miało otwór wejściowy. Było tuż przy brzegu…

Po ptasich śladach
Pod moimi niedawnymi zdjęciami z terenów podmokłych znalazły się komentarze zdające się sugerować, że takie miejsca nie są bezpieczne. Bagno wciąga. Nikomu nie polecam ryzykownych wypraw na bagna. Tereny podmokłe po części są jednak dostępne. Prowadzą tam porządne ścieżki, a nawet wytyczone szlaki turystyczne. Fotki pokazujące zalane fragmenty leśne wykonałem właśnie z takich ścieżek. Nie…

Podziwiam… ponownie Łęgi Rogalińskie
Kontynuuję posty o bliższych wycieczkach. I tym razem na Łęgi Rogalińskie. Z Poznania jest tam ok. 25 km. To dość rozległy teren, kilka kilometrów długości na pół kilometra szerokości. Bywałem w tych okolicach kilkadziesiąt razy, ale ciągle znajduję coś nowego. Tyle różności. Oby taki unikat przetrwał jeszcze przez wieki. Jest to teren Rogalińskiego Parku Krajobrazowego….

Przyszła sama
Myślę o wiośnie. Kończę więc fotograficzne opowiadania pt. „W poszukiwaniu wiosny…”. Wystarczyło kilka ciepłych dni pełnych słońca, aby przyroda „rozbujała się”. Tak od niechcenia zjawiła się zieleń i mnóstwo kwiecia. Wszystkie możliwe barwy i wiele kwietnych kształtów. Zaskoczyły pierwsze magnolie wychylające się z pękających pąków. W dalszym ciągu złocą się na tle nieba omiegi japońskie….